

W pogoni za innowacjamiW dniach 10–11 maja 2018 r. w The Westin Warsaw Hotel odbyła się IV edycja FinTech Digital Congress i III edycja InsurTech Digital Congress. To najważniejsze wydarzenia w tej części Europy dotyczące nowoczesnych, technologicznych rozwiązań w branży ubezpieczeniowej i finansowej. Kongres rozpoczęła część wspólna, po której nastąpił podział na dwie ścieżki tematyczne – dotyczącą ubezpieczeń i traktującą o finansach.
Dzięki obecności ekspertów z kraju i zagranicy, ciekawemu programowi debat, przemówień i use cases oraz najbardziej aktualnym tematom z branży, wydarzenie zgromadziło ponad 700 uczestników w ciągu dwóch dni.Część wspólną Kongresu rozpoczęło wystąpienie przewodniczących Rad Programowych FinTech i InsurTech,



Na zakończenie pierwszego dnia Kongresu odbyła się Wielka Gala FinTech & InsurTech Night, podczas której przyznano nagrody w konkursie FinTech & InsurTech Awards, w kategoriach Best Payment Solution, Best Lending Solution, Blockchain Technology Award, InsurTech Award, FinTech Award. Wśród uhonorowanych inicjatyw znalazły się takie rozwiązania, jak: TubaPay, FINIATA, platforma blockchain Trudatum, Krajowy Program Zdrowotny i Dronn.
Cyberimplant dla dinozaura
W lobby hotelu Westin, gdzie odbywał się InsurTech Digital Congress, krążył sobie dinozaur-maskotka, promujący jednego ze sponsorów. Wyższy o głowę od uczestników, toporny, niezgrabny, przetaczał się niemrawo między stoiskami i serwisem kawowym. Ot, typowy ubezpieczyciel, pomyślałam sobie. Na wiosennej edycji kongresu było ciekawie (ponoć w części bankowej jeszcze ciekawiej, sądząc po wybuchach śmiechu i owacjach dochodzących zza ściany, która dzieliła część insurtechową od fintechowej). Ubezpieczyciele wymieniają systemy, obwąchują drony i Internet Rzeczy, całkiem licznie obstawiają technologiczne konferencje, jednak spod tego technologicznego pudru prześwituje chropowata i łuskowata skóra dinozaura. Ubezpieczyciele chcą korzystać z najnowszych technologii tak długo, jak nie naruszy to ich modeli biznesowych, w swojej istocie niezmiennych od dziesięcioleci. Personalizacja – owszem, ale pod warunkiem, że nie dotknie produktów, które muszą przecież zostać takie same dla wszystkich. Na dłuższą metę cyfryzacja branży nie może polegać na cyberliftingu zmarszczek, musi sięgnąć znacznie głębiej, aż do istoty działalności ubezpieczeniowej. Towarzystwa muszą na nowo zredefiniować to, co chcą robić, a przede wszystkim dlaczego. Szczególnie brakuje tego „dlaczego” i to jest główna przyczyna, dla której tak trudno ubezpieczycielom nawiązać bardziej emocjonalną relację z klientami. Niektórym wciąż się wydaje, że w branży finansowej nie ma miejsca na emocje i lojalność, a wyłącznie na chłodną kalkulację. Badania, które zaprezentowała podczas InsurTech Digital Congress Alicja Cybulska z Havas, wskazują jasno, że po zniknięciu większości marek ubezpieczeniowych nikt by nie zapłakał, a większość nawet tego nie zauważyła.
Tekst przygotowała Aleksandra E. Wysocka z redakcji „Gazeta Ubezpieczeniowa” (http://www.gu.com.pl/).